niedziela, 12 lutego 2017

WalęwTynki

 

   Nadchodzi ten cudowny czas,gdy ludzie dzielą się na kilka grup- szalenie zakochanych, singli, tych którzy mają to wszystko gdzieś, tych którzy udają,że mają to gdzieś i chicho płaczą pod poduszką oraz tych którzy dzielnie co roku krzyczą jak to powinno się okazywać uczucia każdego dnia ,a nie tylko 14 lutego. I mimo ,że ci ustani mają swoją rację to prawda prawdą i oni tęsknią za kimś kto w ten specjalny dzień chcieli by zostać docenieni.
   Jest jeszcze ta specjalna grupa, która nie ma pojęcia co o tym sądzić, z jednej strony chcą romantyzmu, z drugiej wyjść na piwo ze znajomymi, a z trzeciej nie rozumieją dlaczego święto zakochanych do cholery wypada w zimę. Właśnie, kto to wymyślił?!Jaki człowiek o zdrowych zmysłach chce chodzić w  taką pogodę za rączkę ze swoją gorszą połową. Czerwony nos kichanie, zimno i drętwiejące palce, romantyzm level Janusz.Kolejne spostrzeżenie, jak sam św.Walenty musi się czuć z faktu,że świętujemy w sumie to,że on nie żyje?! Ej ludzie słuchajcie dzisiaj rocznica śmierci tego i tego, ale fajnie chodźmy na piwo.POSTAWMY SIĘ W JEGO SYTUACJI!
W tym roku spędzam np Walentynki z koleżanką, oczywiście moja skarpeta postanowiła się obrazić, nie ma powodu mu akurat wypada wtedy nocka mamy cały dzień dla siebie.No ale cóż męska dupa.. wait miała być duma, że nie siedzę w tym czasie w domu i za nim nie tęsknie.... A aporpo dumy kolejny problem PREZENT. Właściwie z jakiej okazji, bo Walenty nie żyje(?). No ale tak czy facetowi wypada kupić ten prezent, a może trzeba , a teraz co nie przecież coś przesłodzonego, jak serduszka misie itp, a chciałoby się żeby to było też przydatne.Tym czasem po wejściu do sklepu zalewa nas lawina marketingu i serduszek,a my koniec końców zamiast gry dla faceta kupujemy pełno niepotrzebnych pierdył do ozdobienia mieszkania, ogółem rzeczy , które się nam nie przydadzą i następnego dnia wylądują w koszu.Co więc teraz?Trutututut z pomocą przychodzi man odwieczny przyjaciel kobiety czyt. kuchnia. A jeśli na co dzień gotujesz swojej pierdole to tym razem można dorobić jakieś ciasto ,a po drodze kupić mu jakiś alkohol w sklepie. Kolejna rada nigdy nie wino to godzi w ich męskość, lepiej zainwestować już w to whisky,albo koniak, koniak lepszy (starka polecam), zalecane ominięcie likierów i nalewek, chyba,że Jaagermaister , czy jakkolwiek się to pisze.
    Jeżeli jednak to CUDOWNE święto spędzasz sama,a masz dość czytania wpisów w całym internecie polecam ci imprezę antywalentynkową ze znajomymi, najlepiej w domu żeby odciąć się od par, włączenie filmu akcji, byle nie romansiłdo i na wpierdzielanie się przez noc.Najważniejsze żeby czuć się dobrze.Następnego dnia wszystko wróci do normy,tylko gdzie nie gdzie będzie widać jak serduszka zamieniają się w jajka i króliki wielkanocne. MARKETING MUSI ŻYĆ!


16 komentarzy:

  1. Ciekawy Blog , ciekawie opisałaś to święto aż chce się tu zostać na dłużej , bendę co jakiś czas wpadać

    OdpowiedzUsuń
  2. hah , świetny wpis ! ;) jak dla mnie walentynki nie muszą być słodkie ani romantyczne ; o dla mnie najważniejsze jest to aby być razem ;) nie ważne są upominki jak kwiatki i czekoladki ;) ja kocham całym rokiem więc ten dzień nie będzie czymś innym .

    Mój blog Pozdrawiam i obserwuje !

    OdpowiedzUsuń
  3. No, więc ja się zaliczam do osób, które uważają, że miłość powinno okazywać się przez cały rok, a nie od święta.

    Pozdrawiam,
    http://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Bo z tymi chłopami to tak czasami jest,że w ogóle nie można ich zrozumieć (a to na Nas gadają). Walentynki to kwestia indywidualna. Ja w tym roku przesuwam je sobie o kilka dni,dzięki czemu będę mogła czas spędzić z chłopakiem w sobotę po pracy. Na luzie bez żadnej spiny. W sumie to fajne uczucie patrzeć tak na te serduszka, karteczki,misiaczki i inne,właśnie niepotrzebne,duperele;ale dla kogoś kto np. przeżył zawód miłosny czy jest singlem może być bolesne. Taką trochę dyskryminacja singli.
    Pozdrawiam, www.dystyngowanapanna.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Super to wszystko opisałaś ;) My nie obchodzimy walentynek, ponieważ nie mamy z kim, ale nie śpieszy się nam do miłości ^^ Jesteśmy młode i wszystko przed nami :3 Dzisiaj kupiłyśmy parę walentynek dla przyjaciół, by każdy coś dostał ^^ A z tymi prezentami dla chłopaków bywa różnie :D Masz rację. Coś przydatnego, a nie jakieś misiaczki itp ;) Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znoszę walentynek. O wiele bardziej wolę dostać np. kwiatki tak po prostu bez okazji, aniżeli w to święto. Wydaje mi się strasznie sztucznym świętem i razem z moim chłopakiem wolimy wyjść tak po prostu w wolnym czssie gdzieś razem, a nie akurat upragnionego przez niektórych 14 lutego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie walentynki nie są jakimś szczególnym dniem, chociaż mam chłopaka ponad 3 lata ;) Dzień zakochanych powinno się mieć codziennie a nie raz w roku.
    Obserwuję!
    Zapraszam do mnie na nowy post o oleju kokosowym http://13hacks.blogspot.com/2017/02/8-olejek-kokosowy-to-jest-dopiero-zoto.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie Walentynki nie są potrzebne. Miłość się powinno okazywać cały czas:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie od dziś wiadomo, że Walentynki to święto komercyjne nastawione na zyski ;) Jak w każdym innym "świątecznym" dniu następuje przesyt od oglądania nieskończonych ilości tych "świątecznych" tworów. Dlatego nie można dać się zwariować i trzeba pamiętać, że to tylko okazja, by wydać jak najwięcej pieniędzy, a kochać się powinno cały rok :) Pozdrawiam

    aaivl.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Po pierwsze. Trafiłaś z tematyką bloga w moje serce haha, po drugie wygląd cudowny, kocham róż :D Post naprawdę świetny, zaliczam się niestety/stety do ludzi którzy owych walentynek nienawidzą :D Miłość powinno okazywać cały rok. Mimo to nikt mi jej nie wyznaje nawet w ten dzień haha :') Super blog, pozdrawiam .
    xpattyblogx.

    OdpowiedzUsuń
  11. Masz rację, Walentynki w lutym to bez sensu :) Lipiec byłby idealny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bezsensu walentynki. Ja i tak je spędziłam z przyjaciółką :)

      Usuń
  12. My również nie obchodzimy Walentynek :) Walentynki mamy cały rok

    OdpowiedzUsuń
  13. ja jestem z tych co w walentynki oglądają filmy i nie dzieje się jakoś nic szczególnego. :) Ciekawy wpis. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja z narzeczonym okazujemy sobie miłość przez całe nasze życie, ale w walentynki też sobie sprawiamy prezenty

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 by blondmadness , Blogger